Dziś zaczyna się Nowy Rok, dlaczego?
bo… kiedyś papież Sylwester umieścił w lochach smoka, skubaniec.
Nieco później w 999 kolejny papież Sylwester, trochę szemrany (studiował astronomię), był podejrzany o to, że w roku 1000 przyczyni się do końca świata, który miał nastąpić. Smok Lewiatan z pomocą Sylwestra miał wyleźć i narobić burdy. Nie narobił.
Kiedyś o poranku po ponad stu nieprzespanych nocach zastanawiałam się dlaczego nie ma mnie teraz na jakiejś ciepłej plaży, dlaczego właśnie teraz o 5 rano nie kończę rozmawiać z ludźmi, tańczyć, nie wychodzę właśnie roześmiana z wielkiej wody. Dziś o poranku smażę pachnące wanilią naleśniki.