Kiedyś o poranku po ponad stu nieprzespanych nocach zastanawiałam się dlaczego nie ma mnie teraz na jakiejś ciepłej plaży, dlaczego właśnie teraz o 5 rano nie kończę rozmawiać z ludźmi, tańczyć, nie wychodzę właśnie roześmiana z wielkiej wody. Dziś o poranku smażę pachnące wanilią naleśniki.