jakoś inaczej ostatnio.
chodzę mocno po ziemi,
chodzę a wcale jej nie czuję
się nie czuję
bez skoków
bez wirów
bez słów.
brak
nie chcę
odhaczać powinności.
chcę patrzeć ludziom w oczy
poznawać i uczyć się nowych
dotykać
chodzić i patrzeć
siadać i słuchać
tańczyć
wzruszać się
czytać
i pisać.
kochać się i trochę się bać
jebać lęki.
być kimś tylko chwilowo
a poza tym być nikim
bo tylko wtedy umiem być wszystkim.